poniedziałek, 6 kwietnia 2015

II dzień świąt

Cześć
Przepraszam za wczorajszą nieobecność.
Miałam w domu pełno gości i musiałam dużo pomagać, a wieczorem kiedy był już spokój postanowiłam iść i poczytać książkę, co okazało się idealnym lekiem na ból głowy zamiast APAP-u.
Szczerze, lubię bardzo święta, choć nie lubię kiedy dużo robię pomagam, ale tego nikt nie widzi. To irytujące czasem, być nie docenionym za multum rzeczy które się zrobiło dzięki czemu inna osoba mogla posiedzieć i pogadać a nie latać to tu to tam by coś przynieść. No niestety tak już czasem jest.
Niestety wczorajszy mój dzień, a raczej przykrości tego dnia nie zakończyły się tylko na tym, że bolała mnie głowa. Zauważyłam, że moja przyjaciółka bardzo ale to bardzo dobrze już szkicuje i rysuje mimo że robi to od nie długiego czasu. Nie było by w tym nic przygnębiającego gdyby nie to że ja rysuję od 9 lat. Uczę się sama na własnych błędach czasem próbując skopiować pracę innych by się czegoś nauczyć, czasem przenosząc ołówkiem lub kredkami na kartkę zdjęcia. Niestety, w liceum i z ambicją przeniesienia się z niefortunnie i przypadkowej klasy na biol - chem muszę poświęcić wiele czasu na naukę, na czytanie i nie mam za dużo chwil by porysować co zawsze mi zajmuje około 6 godzin ponieważ w rysunkach jestem perfekcjonalistką i dopóki nie postawie kreski tam gdzie powinna być, odpowiednio zagięta lub pogrubiona dopóty będę siedzieć, gumkować i na nowo próbować ją postawić. Dlatego jest mi przykro, że kiedyś byłam w gronie moich znajomych jedną z lepszych osób zajmujących się rysunkiem i szkicem, a teraz jestem gdzieś daleko w cieniu od czasu do czasu robiąc jakiś drobny rysuneczek i wciąż "walcząc" z tęczówkami. Potworna rzecz do narysowania. Jednak pomimo mojego lekkiego rozżalenia cieszę się że moja przyjaciółka tak szybko się uczy i osiąga to o czym ja marzę i na co bardzo ciężko i długo muszę pracować. Ogólnie cieszę się z każdego sukcesu swoich przyjaciół i uważam, że są oni bardzo ważną częścią życia czy to mojego cy innego człowieka.
Tak... z tematu w temat. Niestety.
Rozważam nad tym by raz na tydzień umieszczać tu jakiś element mojej "radosnej" twórczości. Mam na myśli wiersz, część opowieści, rysunek, artystyczne lub zwykłe zdjęcie lub cover. Tak, tak to wszystko to moje hobby wykonywane długo.
Na to popołudnie II-ego dnia świąt życzę smacznej obiado - kolacji i Wesołych Świąt!
Niebieska Róża

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz